Zwiedzanie Kompleksu Sztolni Królowa Luiza – Trasa Turystyczna
Ten największy w Polsce turystyczny kompleks górniczych obiektów naziemnych i podziemnych, uczestnicy konferencji zwiedzą w czwartek, 25.05.2023.
To tutaj rozpoczęła się historia przemysłu ciężkiego na Górnym Śląsku, kiedy to niemiecki dyrektor Wyższego Urzędu Górniczego we Wrocławiu (Dolny Śląsk), a późniejszy minister i hrabia Fryderyk Wilhelm von Reden zlecił w 1790 roku poszukiwania węgla, potrzebnego do rozwoju zakładów przemysłowych. Pokłady węgla zostały odnalezione właśnie tutaj i już po roku funkcjonowała tu pierwsza na Górnym Śląsku kopalnia (wraz z jej rówieśniczką – kopalnią węgla w Królewskiej Hucie, obecnie Chorzowie). Jeszcze pod koniec XVIII wieku zainstalowano tu węglową maszynę parową oraz wprowadzono wodny transport węgla. Kopalnia Królowa Luiza była wówczas jedną z największych i najnowocześniejszych kopalń w Europie. Jeszcze w 1976 roku zatrudniała 10 tys. pracowników i wydobywała 6 mln ton węgla rocznie. Ostatnia tona wyjechała z kopalni na powierzchnię w marcu 1998 roku po 207 latach nieprzerwanej działalności…..
Pierwszym zabytkowym obiektem kompleksu będzie zrewitalizowana 12 lat temu Łaźnia Łańcuszkowa, w której odbywają się konferencje. Budynek z 1890 roku był pierwszą tego typu szatnią i łaźnią dla górników na Górnym Śląsku. Dziś po dawnym wyglądzie niewiele zostało, ale będzie to zaledwie wstęp do ciekawych obiektów. Po zakończeniu konferencji jej uczestnicy zwiedzą Strefę Carnall czyli oddaną w 2011 roku na cele kulturalne poprzemysłową przestrzeń zlokalizowaną przy Szybie Carnall. W budynku nadszybia czeka widzów nie lada gratka – pokaz działania parowej maszyny wyciągowej z 1915 roku, która stale obsługiwała Szyb Carnall, głęboki na 503 metry aż do 1990 roku. Mając moc 2000 KM, pozwalała ona opuszczać kopalnianą windę z prędkością 14 metrów na sekundę. Jest to najstarsza, wciąż działająca maszyna tego typu maszyna na kontynencie.
W hali sprężarek i rozdzielni prądu 6kV zobaczyć będzie można ciekawe wystawy, takie jak: wystawa „Niezwykła historia”, prezentująca historię kopalni Królowa Luiza, wystawa “Kopalnia Edisona. Dzieje elektryfikacji w górnośląskim górnictwie węglowym”, czy wystawa pt. „ Z lampą górniczą przez wieki”, ulokowana w budynku dawnej akumulatorowni. Wreszcie, wystawa poświęcona ratownictwu górniczemu i zagrożeniom w kopalniach.
Następnie grupa schodami zejdzie do podziemi, by podziwiać zabytkowe chodniki Kopalni Królowa Luiza, w tym unikatowe przejście chodnikiem z końca XVIII wieku, wykutym w pokładzie węgla o grubości ponad 6 m. Zwiedzający będą mogli się zapoznać z 200-letnią historią rozwoju technik wydobywczych, zobaczą podziemny wodny port przeładunkowy z ruchomym drewnianym żurawiem oraz zobaczą pracujące maszyny górnicze z lat 70-tych XX wieku. Największa z nich to kolos o nazwie KBW-3RDU, który waży 28 ton i może urabiać węgiel z wydajnością do 10 ton na minutę. Duże wrażenie zrobią zapewne wprawione w ruch jego dwa organy urabiające, uzbrojone w zestawy noży, zdolne do przecięcia nawet najtwardszej skały. Zobaczyć będzie można również wrębiarkę – olbrzymią piłę do podcinania pokładu węglowego, kombajn jednobębnowy czy strug ścianowy. Dwie udostępnione dla turystów ściany wydobywcze rozciągają się na długości ponad 80 metrów. Dzięki projekcjom multimedialnym turyści bliżej poznają pracę górników. Pod koniec zwiedzania wyrobisk kopalni atrakcją będzie również przejażdżka kolejką górniczą Karlik.
Pod ziemią Kopalnia Królowa Luiza połączona jest z Główną Kluczową Sztolnią Dziedziczną. Jej budowę rozpoczęto w 1799 roku i trwała ona 60 lat. Miała ona pomóc w odprowadzaniu wody z kopalń na terenie Zabrza oraz umożliwić transport węgla łodziami. W trakcie budowy wykuto 14 km podziemnych korytarzy, doprowadzając sztolnię aż do Kanału Kłodnickiego. Woda spływała sztolnią w naturalny sposób, a transport węgla prowadzony był łodziami, skąd w Kanale ładowano go na barki i wysyłano Odrą do Prus. Sztolnia przez dziesiątki lat była nieużytkowana i zatkana nagromadzonym mułem. W 2009 roku podjęto się trudnego zadania udrożnienia sztolni i przywrócenia jej do użytkowania, tym razem dla celów turystycznych. Dziś sztolnia stanowi trasę podziemnego spływu łodziami o długości ponad 1 km pod samym centrum miasta Zabrza.